Każdy programista przynajmniej raz w życiu doświadczył tego momentu, gdy siedzi nad kodem, próbuje zrozumieć jego logikę. Analizuje kolejne linijki i nagle dociera do ciebie jedno: to kompletnie nie ma sensu. W duchu rzucasz klasyczne pytanie: “Q#$&@# Co za debil napisał ten fragment kodu?”.

Najzabawniejsze (lub najtragiczniejsze) jest to, że często tym “debilem” okazuje się być autor. Kod napisany kilka miesięcy temu nagle wydaje się być skomplikowanym, niezrozumiałym spaghetti, bez komentarzy, bez logicznej struktury.

Sam miałem sytuację, w której siedząc z developerem w trakcie pair programmingu przyglądałem się linijce, która zupełnie nie miała sensu. I padło z mojej strony:

• Co za debił napisał ten fragment? Przecież to nie ma sensu… sprawdźmy Git Blame

… zdziwienie wypisane na oczach developera i moich było nie do opisania, gdy okazało się że to moje wypociny:)

Od tamtego momentu

1. Nie rzucam takich stwierdzeń na temat kodu w eter… :)
2. Skupiam się na rozwiązaniu nie na obwinianiu
3. Sprawdzam kontekst rozwiązania

A Tobie zdarzyła się taka sytuacja? Co robisz żeby unikać takich rozczarowań?

#programmer #programista #developer #javascript